czwartek, 16 maja 2013

"Mechaniczny Anioł" Cassandra Clare

Mechaniczny Anioł

Autor: Cassandra Clare
Tytuł oryginału: The Clokwork Angel. The Infernal Devices- Book One
Wydawnictwo: Mag
Ilość stron: 467
Moja ocena: 10/10
Seria: Diabelskie Maszyny. (Księga pierwsza)
Magia jest niebezpieczna, ale miłość jeszcze bardziej. Szesnastoletnia Tessa Grey pokonuje ocean, by odnaleźć brata, a celem jej podróży jest Anglia za czasów panowania królowej Wiktorii. W londyńskim Podziemnym Świecie, w którym po ulicach przemykają wampiry, czarownicy i inne nadnaturalne istoty, zeka na nią oś strasznego. Tylko Noni Łowcy, wojownicy ratujący świat przed demonami, utrzymują w tym chaosie porządek. W trakcie swoich poszukiwań Tessa uświadamia sobie, że będzie musiała wybierać między ratowaniem brata a pomaganiem nowym przyjaciołom, którzy stoją na drodze sił ciemności... i że miłość potrafi być najniebezpieczniejszą magią.

"-Podziemni to istoty... osoby, których pochodzenie jest w części  nadnaturalne. Wampiry, wilkołaki, faerie, czarownicy... oni wszyscy należą do Podziemnego Świata."

Ogólnie rzecz biorąc, książka porusza takie same tematy jak dziesiątki innych powieści- wilkołaki, czarownice, wampiry... Ale zanim się zniechęcicie od razu powiem, że akurat "Mechaniczny Anioł" nie jest taką właśnie typową historią. Jest o wiele lepsza, zawiera różne inne, oryginalne powiązania.
Tak mi się tę książkę świetnie czytało, była tak emocjonująca, że aż w niektórych momentach miałam gigantyczny zaciesz. Naprawdę, przyciskałam książkę do piersi i skakałam przez kilka minut. Cóż poradzę, że jej akcja jest taka ujmująca! No, dobra, ale starczy opisywania moich zachowań.
Bohaterowie zostali zróżnicowani- każdy jest inny, na swój sposób urokliwy. Każdy ma wady, zalety i swój urok. Dzięki temu autorka uzyskała niesamowity efekt stykania się takich postaci ze sobą i ich stosunek do drugiej osoby. Narracja- trzecioosobowa, dzięki której po części wiemy co czują inne osoby. Język jest naprawdę bardzo łatwy i przystępny, dzięki czemu szybko się czyta. A akcja sprawia, że książka dosłownie wciąga- nie można się od niej oderwać ani na moment. 

"- Mój Boże!- mruknęła Tessa do tyłu jego głowy.- Jak tak dalej pójdzie,w końcu Sześciopalczasty Nigel zacznie oczekiwać oświadczyn."

Nie brakuje tu też humoru, bardzo często postacie żartują między sobą. Miejscami, muszę przyznać, akcja jest przewidywalna, ale to tylko czasami. Najczęściej nie możemy się nawet domyślić, co się będzie dalej działo.
Powieść jest zaskakująca, magiczna, pełna akcji, a miejscami romantyczna. Czego chcieć więcej? Od razu dam jedną poradę- przeznaczcie sobie dużo czasu na tę lekturę, bo można się od niej uzależnić.

3 komentarze:

  1. Już kiedyś próbowałam ją czytać. Jest to sequel Darów Anioła i może tak jak z pierwowzorem tym razem mi się spodoba. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Utknęłam w połowie, nie wiem czemu skoro Dary Anioła to jedna z moich ukochanych serii;P

    OdpowiedzUsuń
  3. Czeka na mnie na półeczce :-) Już nie mogę się doczekać, by po nią sięgnąć :-)

    OdpowiedzUsuń